po zimie
Dodane przez guzik dnia 06.05.2007 14:49
kora gładka żywicą nienabrzmiała
nieskruszona latami
pierwsze kwiaty bez lusterka
pąk za pąkiem biodra już szersze
nie wiedzą o przymrozkach majowych
niebezpiecznych dla przyszłych owoców
bo niby skąd jak ojciec nie zdał matury
lub poprawki nie zrozumiał

obok zapach pylącego obowiązku szuka ciepła
światła i miejsca dla siebie
sopel ponocny zabiera zczerniały płatek
jak łza matki jej uśmiech wiosenny

przyjdź opowiem ci jak wygląda jabłko
smakuje truskawka pachnie bez