rozkrok czyli nadmiar pytań
Dodane przez Henryk Owsianko dnia 06.02.2011 14:15
dobrze mieć gwarancję
przetrwania bez bólu
myśl o egzystencji nie pozwala trwać do jutra
przecież myślałbym inaczej
gdybym wiedział że będzie mniej bolało
szukać dalej czy trwać w miejscu
zadałem życiu wiele pytań
od ludzi słyszę tysiące wersji
ciało zachowuje równowagę dopóty
dopóki chcą tego rozum i serce
ale jak je zmusić do równowagi
czy tkliwość wzmacnia czy powala
dotyk Boga zostawia na psychice stygmaty
jak się ułożyć by od przyjaciół
nie odczuć skutków opętania
by nawroty były jedną ze zwrotek
jak zabić myśl zamiast ciała
tysiące papierosów też nie da odpowiedzi
czy tu jest lepiej czy po tamtej stronie
to co inni powinni zrozumieć umiera bez sensu
to co wiem staje się trucizną
w radiu też nie ma gotowych rozwiązań
chociaż tam słyszę moje własne słowa
szlag mnie trafia kiedy cały wysiłek
wynika z maniery
jak długo można wszystko sklejać
może to tylko dziwki mają rację
wiec po co kurwa ta cała nauka
skoro są tylko jedne drzwi