wizjoner
Dodane przez Robert Miniak - Wierszofan dnia 04.03.2011 16:06
kiedyś język się skończy.



skąd wtedy wiedziałeś? Santiago Torresie,
kiedy ty żułeś tytoń, w odległym mieście
zapadał zmrok. ludzie kiwali głowami,
wplatali dłonie w deszcz.

w pokoiku na górce nieznany staruszek zostawiał
za sobą oddech. wiedziałeś o tym? zmieniał ciało
w cień a twoje myśli, Santiago, krążyły wokół
świecy jak światło. potem chciałeś zarżnąć

wiersz, wyryć w sobie miejsce na psalm. to
musiało boleć, bo kiedy cię prowadzili
krzyczałeś, że nadchodzi czas, kiedy ludzie
wywieszą języki jak lonty. podpalą.