ich warkocze plotą się tak samo
Dodane przez ka_rn_ak dnia 16.07.2011 00:05
matka

dziadek nie wrócił z wojny - odpowiadała
gdy pytaliśmy o zdjęcie na nocnym stoliku

pamiętam jej staranną fryzurę i kapelusz, w którym
każdej niedzieli chodziła do kościoła. tylko tam
mogła rozmawiać o wiośnie czterdziestego roku;
nie martw się, ja was dogonię - do końca wierzyła
jego słowom

córka

ojciec zmarł po drugim wylewie - mama miała
nas sześcioro, jak wtedy babcia, gdy uciekała
konnym wozem z szóstką dzieci

zamykam oczy. idzie Słodową w kapeluszu
i nienagannie ułożonych włosach (babci
srebrzyły się podobnie). wraca ze mszy.
o czym z Nim rozmawiała?

pogodna do końca. niech będzie pochwalony;
witała nas w progu