miejsca publiczne
Dodane przez jatoja dnia 16.07.2011 18:13
Mijasz je, s± tylko ¶cian±, kruchym murem, gzymsem,
boniowanym narożem, zwornikiem nad cudzym
oknem z rolet± - inwentarzem zapisanym w księgach.
Oddaj± się innym zgodnie
z czyj±¶ potrzeb±, własnym przeznaczeniem.

Którego¶ dnia jestem tutaj wymawiasz: u mnie,
u nas. ¦cierasz kurz, bez skrępowania przysiadasz okrakiem
na parapetach, na progu, wezgłowiach. Przelotnie
twoje wnętrze.

Pieleszami nie nazwiesz fasady.