a kretom dziękujemy...
Dodane przez bombonierka dnia 14.08.2011 12:04
Na kwiatuszku Calineczka
mała, drobna panieneczka
otulona płatkiem róży
śpi. Sen przyszłość jej już wróży
że ma spotkać złego kreta?

Cóż za szmira i tandeta!
Żeby piękno, drogie dzieci
łączyć z jakimś ryciem... krecim.

Dobry elf ze skrzydełkami
by się przydał, bo czasami
lepiej ze snu się nie budzić.
Po cóż jej się w życiu trudzić
i w ciemności zimnych lochach
godzinami tęsknić, szlochać
za słonkiem, jego promieniem...

Jak się kończy walka z cieniem?
Pewnie świtem, złotą jutrznią
co swym blaskiem niby włócznią
ze snu budzi Calineczki.

To już koniec tej bajeczki
ze snu nagłe przebudzenie?

Nie! Jest inne zakończenie
bowiem sen na płatku róży
każdej Calineczce służy.
A więc we śnie pozostanie?

Tak! To dobre rozwiązanie!