* * *
Dodane przez Jacom Jacam dnia 21.05.2007 10:45
Nie dopowiadam
w pokoju są zamknięcia
Ściany ograniczają teraźniejszość
mówię niewiele bo nie lubię
Jak kornik toczę obrazy
zabajonej perspektywy
Bez złudzeń Panie i Panowie
wieszak udaje strażnika moralności
Ucho na poduszce odciska bez-dźwięk
To krzepnąca ciemno-mieniąca histeria
wywiedziona z zagniecionego prześcieradła
Nie piekielne są te kwiatki i nie anielskie
w wazonie bez fortepianu zawisły
Więc burza zakrzyknie przy oknie
waląc szklanym grzechem po werblu
Tyle z błysku
A winna wina męczy suchością
Do widzenia kochanie
trzaśnięcie drzwi i więcej miejsca na sen