"Nawet drzewa twardnieją, by przeżyć"
Dodane przez Fenrir dnia 21.05.2007 19:27
(pamięci Jacka Kaczmarskiego)


W moim kraju znowu kwitną jabłonie i więcej książek
o tamtych czasach. Mury runęły, dokładnie jak śpiewałeś;
rozebrane na tysiąc cegieł, dźwięków. Łatwiej na skróty
do obcych świąt, języków; kiedy pisałeś "bajkę o Polsce"

śniłem - w sklepie "bielańskim" zabrakło wina? Po latach znowu
Morze Północne wypluwa sól. Przeklinają gastarbeiterzy wolności

dreszcze i deszcze - głos, na pięciolinii czarne punkty.