przygotowania /z cyklu: śmiertelność mistrza/
Dodane przez bzd dnia 16.12.2011 16:34
nocą słyszę jak mistrz krząta się po mieszkaniu
otwiera zamyka drzwi szafy
stuka obcasami tak długo
aż przyjdę

prosi - pomóż mi wybrać ubranie
do trumny


narzeka że w garniturze wygląda jak urzędnik
witam przyszedłem podpisać
akt zgonu
- próbuje kpić
ale nie wierzę mu
wiem - brzydzi się białych robaków które na niego wejdą
zaraz po rzuceniu ostatniej grudy ziemi
arachnofobia - ucina i chowa się
w płaszcz przeciwdeszczowy

zaczyna padać

co za złośliwość - myślę i patrzę na mistrza
przemokniętego już całkiem
od wewnątrz

zakłada kalosze
klęka na jedno kolano do modlitwy
(nie umie się modlić jest poetą)
- ojcze
robaków
po śmierci
chciałbym przestać się wić


z klaśnięciem składa ręce
jak dziecko
wystawia język

który zostanie suchy -
- jesteśmy w pomieszczeniu
zamkniętym