idź za kobietą z dzbanem
Dodane przez hubertk dnia 04.01.2012 11:19
ostatnie wracały oczy. przynosiły
cię w dłoniach oczy, ramiona długie, gibkie
giętkie; ci wszyscy świadkowie cisi,
straszenie ściennych bajek, to wszystko.
zwracały ci wtedy wszystko, wlewała się w usta
pamięć; spod paznokci - to były szepty,
wyrastały z nich wtedy szepty, to były groby babek:
idź za kobietą z dzbanem - mówiły,
idź za kobietą z dzbanem.