Syzyf; przez sekundę
Dodane przez Marcin Wdowikowski dnia 27.05.2007 23:35
Wieczorem wodzę smutnym palcem
sięgam w nieznane,
w klatce piersiowej system oddechu wzbudza zaspane
po śladach żeber, ścieżką kobiecych palców.
Z wierną z przymusu i tykającym o sekundę na skazanie
nasłuchuję w radio zakazanej piosenki
do późnych godzin.

Po trzeciej Syzyf toczy słońce przez horyzont
ugniata ciszę,
pierwsze dźwięki po solówce zaciskają
aż kapie krew.

Kropla po kropli
wodzę palcem w nieznane nocy.



Marcin Wdowikowski - Wrocław