Za miłóść
Dodane przez Quik dnia 09.03.2012 15:48
Huk, wybuchy, wrzaski,
Zgliszcza pełno martwych ludzi,
Przyjemny zapach gówna połączonego z mięsem,
Dumnie szeregiem do przodu...ja na przodzie..
Mimo ze matki z Bogiem płaczą,
Nad kolejnymi umarłymi dziećmi,
Kolejny grzmot, wystrzał widzę śmierć,
Która leci niczym ukochany do swej wybranki..
Chyba koledzy zginęli...
Chociaż mieli pozdrowić swoje rodziny po całym tym koszmarze,
Marsz przerwany stoimy, widzę ich,
Dąbrowski każę strzelać,
Teraz stać w tym miejscu i nie bać się tylko trafić,
Nabijam... oby jak najszybciej...
Celuje... byle dobrze..
Strzelam byle zabójczo... nie spudłować
Nie zginąć tylko..
Tylko po to byś mi wybaczyła ukochana... bym cię może kiedyś zobaczył,
Albo tylko po to byś wiedziała że naprawdę Cię kochałem,
Wybacz jeżeli nie wrócę,
Taki los legionisty Polskiego...