Jabłko/bez granic
Dodane przez aschenn dnia 30.05.2007 23:20
Czerwone jabłko obracam w kruchych palcach,
nie drażni mnie dotyk miękkiej skórki
i słodki zapach. Jabłko po 28 roku życia
smakuje inaczej, nawet trudno
pojąć, że rosło w Raju na pokuszenie.

Nie kusi, nie wyzwala poczucia winy
smakuje tak samo jak przed.

Na stole stoją dwa kubki, z jednego piłam samotność
z drugiego gorące wino czerwone
nie czując żaru ust.

Brzeg tak samo słodki, wystarczyło
na chwilę zanurzyć wargi
w przyjemnej czerwonej toni
słodkich winogron.

Nie odróżniam kolorów dnia
sprzed i po, tak samo bije serce
i tak samo smakuje samotność.

Widzisz nawet grzech jest pozorny
trwa odtąd dotąd
gdy umiesz spojrzeć dalej
wyznaczyć granice.

Wystarczy mieć 28 lat
i nie zamykać białej księgi.

Wcześnie.