proszę czekać za chwilę będzie rozmowa
Dodane przez sterany dnia 18.04.2012 18:00
leżał z otwartymi ustami
znudzony
firanka lekko falowała
prawdopodobnie
od porannego ruchu powietrza

nieruchomym spojrzeniem
dręczył spękany sufit
zdążył wyszlachetnieć na twarzy
chociaż cała reszta
dopiero się zbierała
do zmurszenia i rozpadu

tylko ten uśmiech
jakby nie na miejscu
bo i z czego zwykły trup
miałby się cieszyć