Bliżej
Dodane przez guzik dnia 02.06.2007 00:29
zacząłem się bić sercem
i rozbierać płoty od siebie drugiego
warstwa po warstwie na końcu skóra
jej nie pomięta nim mówić zaczął

oddycham się głęboko
wylatuje i wraca
wylatuje i zapomina
wypływa łzą

podłoga wpatrzona w sufit
niezdeptany przecież
to jakby jej dupa

krzyk bez światła patrzy oknami
firanki mrugną frędzlami rzęs
chce wyjść i zostać
może poczekać
na kogoś na siebie
aż razem wszyscy
wyrosną włosami