* * * (No i uciekła nam ta miłość)
Dodane przez Robert Miniak - Wierszofan dnia 11.06.2007 13:01
No i uciekła nam ma ta miłość.
Pewnie za ciepłe było lato,
albo za mało miała deszczu,
jak krzak konwalii na balkonie?
Może przypadkiem inne dłonie
dotknęły Twoich nazbyt mocno?

Zauważyłem to w tramwaju.
lub nawet wcześniej... sam już nie wiem.
Spojrzałem jakoś tak na Ciebie
a Ty patrzyłaś gdzieś daleko -
ale nie na mnie,
tylko obok.
I pomyślałem sobie wtedy,
że nawet będzie trochę szkoda.
Przecież podobne mamy oczy,
myśli te same i marzenia,
razem lubimy te chodniki,
gdzie więcej cienia.

Najbardziej szkoda mi kasztanów,
tych czarodziejskich - z naszej ścieżki.
Gdy źle nam było albo smutno
rzucałem je przez lewe ramię
(zawsze się wtedy uśmiechałaś)
i zamykałem Cię w ramionach
a nasza złość niedokończona
pozostawała gdzieś,
za nami.

Dziś w naszej torbie z kasztanami
znalazłem na dnie tylko jeden.
Tak jak ostatni pocałunek -
okruszek Ciebie.

Jak dobrze, że za oknem jesień.
Schowam go za upadłe liście,
może ktoś ładnie zakochany
wśród kilku innych go podniesie?
Nie pozna, że był używany?
I podaruje swej dziewczynie
tak, jakby nigdy nic nie było
by miała szczęście
cudza miłość.