Kolorowy krzyk
Dodane przez Z wyglądu waniliowy dnia 08.12.2012 11:32
ojciec Jacka jest zawsze
wyprostowany i dokładny
zrobił z listewek idealny szkielet
ubrał w pergaminową skórę dopieścił rysunek
pewnie obaj będą najwyżej

Tomek obiera kredkę temperówką
niczym z jabłka spadają postrzępione spirale
kręcą się jak uwiązany wiatr

do lichego kręgosłupa niecierpliwie mocuje krepinę
marszczy w kokardki z nadzieją
że tata z daleka zobaczy

długi kolorowy ogon powstaje
jak wąż którym można wykrzywić żal w litery

na błękitnym jarmarku
latawce właśnie kupują jesienne powietrze
on też chce
wziąć udział w pisaniu po niebie