zimna woda rozpuszcza krew
Dodane przez ka_rn_ak dnia 16.12.2012 19:51
jeszcze wczoraj miałam na imię Julka, jedenaście
lat, piegi, warkocze z kokardami i zawsze gotową
odpowiedź na chłopięce zaczepki przy trzepaku

dzisiaj opowiem ci moją podróż do tego miejsca
bydlęcy wagon, golenie głowy. nowe imię wytatuowane
na przedramieniu. adres do korespondenci - blok 24

każdego wieczora przychodzi on. po wszystkim
zawsze mówi to samo - bis morgen. znasz to uczucie
kiedy wbija się i drąży włócznia Longinusa; zimno
gorąco. na przemian - pali, rozrywa; tam, w środku

chcę grać w klasy. bawić się na naszym podwórku
na Dobrej, nabijać sobie guzy. Franek, syn organisty
niech ciągnie mnie za warkocze, małemu Stasiowi
pozwolę przezywać się Jula brzydula - tak nie chcę
być kobietą. nie chcę prać w zimnej wodzie.