Bezsenność
Dodane przez Marcin Wdowikowski dnia 12.06.2007 20:09
W noc oczekiwaną jak zbawienie
choremu podane lekarstwo i ludzi spadających z bloków
do zbutwiałych krzyży przyjeżdża pomoc,
a policja przesłuchuje.

Do drzwi pukał komendant
Strach opowiadał o burzy
potem zniknął za plecami sąsiada,
a z okien i na niższym piętrze sterczą
haczykowate nosy starych kobiet
zaduch wiesza zdumienie
w deszczu
zmokły pozostałe poszlaki.

Umiłowałem pokój r11; nie mam broni;
to Ci co nie odpoczywają strzelają do proroków,

do niewyspowiadanych snów.