Twoja nieobecność
Dodane przez just13 dnia 14.06.2007 11:15
Niekończąca się niemoc ogarnia płomień mojego życia
Gdy Twoje odejście pozostawiło uczucie bolące
Ja nieustannie szukam przed okropnym cierpieniem ukrycia
I wciąż bez skutku próbuję stłumić te pragnienia gorące
Które za Tobą tęskniąc nigdy mi spokoju nie oddadzą
A serce obdarte z marzeń będzie krzyczeć w rozpaczy
Lecz Ty nieświadomy jak wielką nade mną kierujesz władzą
Nie wrócisz tu, a Twoje serce mego bólu nie zobaczy
Bliskości intymnej żądają te usta pełne miłości
Którym bez przerwy brakuje pocałunków niezapomnianych
Powoli zaczynam wątpić w zależną siłę radości
Bo nie mogę odzyskać tych kwiatów z ogrodu wyrwanych
Które zabrałeś razem z sobą w oblicze nieznane
Przykryłeś popiołami wspomnień łąkę mojej duszy smutnej
Lecz w moich snach są tylko Twoje oczy przeze mnie wybrane
Gdy nie znajdę żadnej siły by zwalczyć miłości okrutnej
Utopię się w bólu ostatniego westchnienia rozkoszy
Ułożę do szczęśliwego snu moje myśli chaotyczne
Później zimny wiatr na zawsze resztę żyjących uczuć spłoszy
I zostawi Tobie tylko te wieczne wyznania liryczne