Dżungla
Dodane przez stanley dnia 05.07.2013 21:19
A cisza nie ma końca, słucha
głosów świtanie. Nowy
algorytm. Udręka. Może
przyjemność.

Czas ma swój kres, koniuszki
palców, ręce i tory, po których
mknie pospieszne tętno.
Bębnienie w głuszy.

Lecz ponad zgiełkiem wytrwałe
milczenie. Czeka. Aż nadleci
wiatr i porwie strzępy
hamletowskiego płótna.

A bezgłos pogrąży się w przestrzeni,
gdzie dźwięk w głuchym uchu
i zjawa w zapomnianym
w śnie - idą ręka
w rękę.