Wolę kamyki są starsze i mądrzejsze a kwiatki się ze mnie śmieją
Dodane przez Andy Anderson dnia 23.06.2007 22:32
Powietrze było wilgotne,
Liście błyszczące,
zapach wiosny i nieszczęścia

Adam Zagajewski


matka otworzyła okno na maj wpadło powietrze
niepokój pachnący bzami nie pytała a może
celowo za żaluzjami analizuję niekończące się
kłótnie oczu z ustami głęboko pod kocem piszę
kwestionariusze diagnozujące osobowość a może

nie jestem jeszcze gotowa grzecznie
odmawiam skoszonej trawie na której
trzy różowo- niebieskie dziewczynki
grają w gumę nieświadome