Anna wyrusza Anna powraca
Dodane przez Bożena dnia 20.09.2013 17:14
wędrówka młodej kobiety wzdłuż koryta
rzeki winna mieć swoje wytłumaczenie.
na ogół idzie się przecież za szybszym
biciem serca, na co komu rzeka?

tu meandry układają się w zawiłe pętle.
tworzą niespodziewane nawroty.
można przecież pobłądzić, można
też wrócić niespodziewanie w to samo
miejsce. brzeg podnosi się pod naporem
rzeki. przyjmuje przypływ bez skargi.

odżywcze lucerny i rozchwiane wiatrem
pasternaki. łąki nabrzmiałe urodzajem
kwiatów. Anna chciałaby tu pozostać.
może nawet cofnąć czas. zamienić się
w cichą dolinę na której rzeka zostawi
swoje wilgotne ślady.

z dala od hałaśliwych ulic, topniejących
pod stopami asfaltów, niecierpliwych
klaksonów i zatłoczonych miast.
może kiedyś powróci pod postacią
zimorodka i podobna Alkione uwije
gniazdo nad spokojnym brzegiem.
ale czy zejdzie się dzień z nocą
i połączą w jedno?



Olsztyn 2011