po zabieg(ach!)... panie doktorze
Dodane przez bombonierka dnia 02.10.2013 19:02
Ósma piętnaście zanurzenie
w spienionej wodzie ciało
faluje, kipi podnieceniem
- to dużo, czy za mało?
Pełne obroty, wirowanie
bąbelków topi smutki
gejzery myśli, o ich stanie
świadczą sterczące sutki.

Zmiana wymusza otrzeźwienie.
Magnetyzm - pole kaźni
budzi niepokój, rozszczepienie
pokładów wyobraźni
Kreska lasera w podczerwieni
(zegar minuty liczy)
zawęża obszar zrozumienia
- krew rozlać, odejść z niczym?

Koty za płoty, lęk za nami
tygrysie oko wzywa
choć fala zimna jak tsunami
przez ciało wciąż przepływa
brak ruchu grozi zamrożeniem
radości w krwiobiegu...

Stop klatka! Pełne wynurzenie
ir30; dość już tych zabiegów!