tworzyć
Dodane przez Marek Bałachowski dnia 22.10.2013 12:03
rozlał się miękko a wchodząc tak łatwo
obłok mgły objął wszystko lepkim chłodem
ściszając dźwięki rozbełtał też światło
jakby zamącił czarcim mlekiem wodę

wilgotnie dyszał przez kształty tysiąca
stad kaszalotów, słoni...cichym trwaniem
wziął w zarząd świat ten przygaszając słońce
podmienił sensy z trwożliwym pytaniem

słonie... pamiętam, niegdyś, myśl szaloną
w zoo powziętą gdym spotkał słonicę
by świat przez chwilę odczuwać jak ona
...że upał...muchy... spostrzegłem źrenicę

oka tak czujną! słonica patrzała
wprost w myśli moje przez współodczuwanie
gotowa - wtedy - każdą cząstką ciała
zrobić co zechcę bez chwili wahania

zdumiony spać jej kazałem; zasnęła
a obłok mglisty...? miękkim otulaniem
wczułem się w mokre mgieł sensy istnienia
w jej konieczności; w to co ma zadane

gdym penetrował chłodny mgły obrazek
kiedym nasączał w myśli rosą trawy
wpadł w głowę pomysł aby dać nakazy
tej cichej masie; ot tak, dla zabawy

by się uniosła.. i - poszła, jest w górze!
więc jeszcze wyżej... niechętnie, ospale...
już pięknie było, gdy wiatr sypnął kurzem
a chmura z mgieł mych deszczu spadła wałem

* * *

słowami wiersza czytelnika wodzę
poprzez meandry myśli i skojarzeń
i mocy kurek przykręcam by schłodzić
skutki powstałych taką drogą zdarzeń

dziś, tutaj, także struny Apollina
lekko potrącam porcjując zdarzenia
bo może stąd są skutek i przyczyna
...i świata więcej, z wspólnego myślenia