Czekając na matkę
Dodane przez Antmann dnia 09.11.2013 01:00
Stałem na ulicy, przechodzili ludzie,
Różni byli, chudzi, mali, grubi, duzi,
Wykształceni i bez szkoły,
Chamy, mądrzy i prostacy,
Dziwni, brzydcy i cwaniacy,
Kolorowi, no i biali,
Jedni szli, inni biegali,
Ktoś do góry podniósł głowę,
Ktoś podstawił komuś nogę,
Tempo szybkie, myśli różne,
Ktoś tam żebrał o jałmużnę,
Na przystanku tamci stali,
Inni w kolejce czekali,
Nagle Ty podeszłaś do mnie,
Pytasz: Czy poznaję?
Zakręciła się łza w oku - zgodnie z dobrym obyczajem