kapliczka
Dodane przez IRGA dnia 11.12.2013 17:21
*
Szedł dzisiaj śnieg, miał kaprys taki.
Rzucał w powietrze białe płatki.
Wodząc je starym zimy szlakiem,
sprawił, że w polu cicho siadły.

Śnieżnym westchnieniem przybrał płoty,
dał im puszyste kamizelki,
wiejską kapliczkę okrył złotem,
postać Chrystusa srebrną mgiełką.

Szedł dzisiaj mróz, tak zimą bywa.
Dachom przywieszał skrzące sople.
Kiedy jezioro szkłem przykrywał,
łzy czyjeś dojrzał. Zamilkł, odszedł.

Łzy na sczerniałej twarzy świątka
szronem zalśniły na policzkach.
I tylko wiatr pochylił głowę,
przyklęknął w miejscu, gdzie kapliczka.

Pamięci Adasia