wiersz dwunasty: doskonałość
Dodane przez tropicielka17 dnia 13.04.2014 17:57
po tylu latach pracy
osiadłam na szerokiej wodzie
niczym złoty pył
byt przekreślony

w strojeniu różnych min
uczę się bycia starszą niż w rzeczywistości
wrażliwszą niż jestem

pomimo tylu prób
ani nie jestem mądrzejsza
ani słodsza
od ran cierniowych ginę
potężniejsza tylko od siebie
i wszystkich ciał przeźroczy