Ze wspomnień junaka
Dodane przez jacekjozefczyk dnia 21.04.2014 22:26
Kanciasty stół. Poruszenie.
Słowo się ściera ze słowem.
Waży się, który młodzieniec
wyruszy na syzyfowe

katorgi. W ciągu Darwina
najsłabszy zwykle przegrywa,
a matkom dane odcinać
mniej pożądane ogniwa

łańcucha. Grozy kazamat
w pamięci nie sposób zatrzeć.
Tu wrogi głos esesmana
brzmi mocniej niż grom w teatrze

greckim. Nie skalne nawisy,
chłód, głód - co nogi zaplata;
najtrudniej w duszy wyciszyć
status: persona non grata -

krzyż - od najbliższej rodziny.