Świat w do wewnątrz odwróconej Ziemi
Dodane przez Marek Bałachowski dnia 03.07.2014 22:23
.
.
świat jak w bezlustrze wklęsłym się przewija
wnętrze lub wierzch swój pokazując zmysłom
to skąd my wszyscy
a w tej liczbie i ja
mamy rozumieć to gdzie żyć nam przyszło

czasem w do wewnątrz odwróconej ziemi głębiej gęstniejąc jest
co trudno pojąć
gdy rzecz objaśniam powiadasz
nie ściemniaj
lecz więzień siedzi
zegar wisi stojąc

cóż oczy nasze
błądzące przy sepii z siateczką żyłek
łzawe bez powodu
czy mogą widzieć przez to tylko lepiej
że źdźbło dostrzegą choć nie widzą kłody
cóż uszy znaczą nie słyszące w zgiełku wołającego z puszczy
lecz szept gładki
jak oczy czułość tracąc pomaleńku
obraz i dźwięk tu odbierając w kratkę

te nasze zmysły
nie są by rozumieć
lecz chronić trwanie idących do mety
tymczasem wszechświat chyląc się też ku mnie
na nice wije się niczym skarpeta
w nim tworząc przestrzeń gęstszą ku środkowi
wpisując karty zatrzymane w czasie
i teatr życia znacząc swoim słowem tym się rozgrzeszam
że mój widzę jaśniej

gdy większe w mniejszym pozostawia luzy
w których idziemy pijanym zającem na drzewo
w czas nasz krótki
co się dłuży
więźniem w zegarze jestem koniec końcem

tam przestraszony niepojętym wnętrzem świata
co kładzie mi się jak na dłoni
zamykam zmysły z lękiem
bo najczęściej
o sobie myślę zamiast myśleć o nim