homo niepewny
Dodane przez Tomasz Biazik dnia 23.11.2014 08:29
Homo niepewny




Drepczą, chodzą, maszerują,
Biegają, skaczą i tańcują.
Pełne wrażeń wiodą życie,
Lecz w cichości myślą skrycie.
Jak to później z nimi będzie,
Kiedy całkiem sił ubędzie.

Ciągle mają wątpliwości,
Trochę boją się starości.
Pewnie chcieli by coś zmienić,
W życiu swoim choć na chwilę.
Być kimś innym, znaczyć więcej,
I dorobić się na tyle,
Aby później już pod jesień,
Robić co naprawdę lubią.
Pobudować domek w lesie,
W pięknym miejscu, gdzieś nad strugą.
Dookoła świat przemierzyć,
Wzdłuż i wszerz choć po trzy razy
Albo, oszczędności życia,
Zainwestować w obrazy.

Inni wolą zaś do banku,
Poprzynosić swe pieniądze,
A gdy tam już się podwoją,
To zaspokoją wielkie żądze.
Zaś motorem wielkich planów,
Jedna prosta jest przyczyna.
Mało, mało i wciąż mało....
Aż nadejdzie.... ta godzina.

Wtedy wszystko co otacza,
Straci ostrość i kolory.
Pieniądz radości też nie da,
Kiedy człowiek jest chory.
Ciągłość myśli i jaźni,
Wnet zamierać poczyna,
Kiedy przyjdzie ta właśnie,
Nieubłagana godzina.
Ciemno, ciemniej i czarno,
Staje się przed oczyma.
Kres wędrówki już bliski.
To jest czarna godzina.

Lecz nie jeden się znalazł,
Snem śmiertelnym złożony,
I o cudzie,,,,,powrócił,
Bezprzytomny z tamtej,,,, strony.
Twierdził ze widział,
Ujrzał światło białe.
A sam się unosił,
Ponad własnym ciałem.

W światłości tej przecudnej,
Przeżywał chwile wspaniałe.
Ponoć ból mu minął całkiem,
I cierpienia ustały.
Widział żywe postaci,
Pochylone nad ciałem.
Lecz one, jako żywo,
Jego nie zauważały.
Potem zaś gdy już powrócił,
Do swej martwej powłoki,
Ożył , lecz,,,,ziemskim życiem.
Jaźń straciła swe uroki.

Tak do dzisiaj wspomina,
Błogi nastrój i odczucia,
Tego w innym wymiarze,
Poza śmiercią życia.

Niezbadane do dziś są
Zakamarki życia,
Niezbadane też miejsca,
Gdzie ??????????????????
Szukają ukrycia.
Cóż się stanie z nami ?
Czyż naprawdę wrócimy ?
Domniemamy w domysłach.
Domysłami błądzimy.