Nie-Penelopa
Dodane przez silva dnia 28.11.2014 00:18
           (wiersz alternatywny)

już nie tka czasu jak Penelopa
smaży konfitury z dzikiej róży
rozsiewając zapach
który nie kiełkuje

przystanki pociągi net słuchają
obojętnie jej pokiereszowanych historii
więc oswaja chwile po domowemu
są tu marynowane grzybki i papryka z miodem
ale też konszachty z Goethem i Beckettem
wieczorami często zaprasza noblistów
do lawendowego saloniku
wtedy czas zwija się w kłębek
jak na spiralnej muszli

a ona szuka podpatruje analizuje

bywa że sama uwalnia myśli
(nie tylko w kantyczkach)

wciąż nie umie napisać/ uczy się delektować życiem
ikony                         / innych
cieniutkim pędzelkiem
słowa