Dosiego! z ostatnimi przemyśleniami
Dodane przez zam dnia 31.12.2014 18:05
anioł którym jestem lubi grill i wino,
wybrał miasto do mieszkania, pisze wiersze
lubi ładne rzeczy i jest mu z tym dobrze.
złoty chłopak, a tak chciałem być skromniejszy.
szkoda czasu i pieniędzy, by żyć w nędzy!
czarne wrony, czarno kraczą w czarnych barwach
dobrze być poetą, który w dobrej wierze
cierpi za miliony w necie, na papierze,
aż się piórcy pierze, gdy się brudy pierze.
porcelana się rozlała porcelaną,
tylko w Sztuce są prawdziwe takie sztuczki.
w "chińskiej" części parku przy czerwonej latarence
jeszcze nie ubrana stoi w samych szpilkach
schowana przed światełkami rzeźba - marznie.
moje to głupoty moje niczyje więcej
wielkie i te małe które splotłem w mantrę
moje są głupoty nie obwiniam nikogo
Solfernusa skuszeń nie dostrzegam - moje!
ale odróżnijmy bycie głupim od głupstw
stan umysłu - głupi - co jest do leczenia.
okrutnicy chcieli by mnie bez jaj widzieć
gdy fajerwerki to zapowiedź barwnego roku,
młodzież musi się wystrzelać, chociaż w Sylwestra!
zawsze można zamknąć oczy zatkać uszy
Dosiego! już wysyłane w kosmos pierwsze światełka