Czytając H. Bendera, czyli koncert na cztery poezje
Dodane przez silva dnia 30.01.2015 12:40
(Debiutancki tomik Henryka Bendera nosi tytuł "Koncert na dwie dziewanny")

pianie kogutów
wyzwalało świt
o dziwo noc była
przedtem cicha
bezksiężycowa
i bezgwiezdna
wszystkie w jego wierszach
współobecne
z rozćwierkanymi bratkami

(choć mroźno za oknem)
z listkami koniczyny
w których skowronek się przegląda
z dziewannami biedronkami witrażami
z wieżami w Rzekuniu

które bursztynieją w zorzach
(musi je takie zobaczyć)

w jego poezji krzew złocisty
pozostanie złotolistny


bo wiersze całe w synestezjach
brzmią jak psalmy

a ziarna słów
kiełkują


(Tekst powstał nocą w domu siostry pod wpływem utworów H. Bendera, J. Szubera i tekstów krytycznych Czesława Parzycha.)