port Para-Noya
Dodane przez INTUNA dnia 01.02.2015 20:33
z porwanymi żaglami z dziurawą burtą
zawijasz do portu Para-Noya
nikogo tu nie znasz i nikt cię nie wita
ale czujesz jak niewidoczne oczy parzą skórę
świdrują mózg oprawcy snów

tysiące kałuż i okiennych szyb
już dawno skopiowały twoje odbicie
na niby spiskujesz z nim teraz
w nadziei że jednak się uda
zamiast pocałunkiem dotknąć lusterkiem jego ust

ten port jest nie do zniesienia
lecz nie odpływasz czekając wyrokowania
nad udawaną klęska
nad wystającą spod żagla fałszywą dłonią
nad swoim rewersem