Talent (piosenka o Zdzichu)
Dodane przez rabi dnia 02.02.2015 00:42
Zdzich był przecież taki zdolny jak nikt.
Kosiarkę, pralkę odpalał na pych,
a Coca-Colę to wciągał nosem.
Powinien być słynny w całym kosmosie.
Więc jak to możliwe w przypadku Zdzicha,
że do tej pory nikt o nim nie słyszał?

Zdzich miał przecież niebywały talent.
Potrafił w gniazdku utrzymać palec,
tak długo aż włosy stały dęba
i zmienił się kolor jego gęby.
Więc jak to możliwe w przypadku Zdzicha,
że do tej pory nikt o nim nie słyszał?

Mówiła rodzina: "Zdzichu, chłopie,
dym z papierosa wypuszczasz okiem,
ogień rozniecasz jednym pierdnięciem -
mowa o twoim wielkim talencie!
Więc jak to możliwe, że aż do dzisiaj,
nikt w całym świecie o tobie nie słyszał?"

A Zdzich posmutniał. Wódka na stole.
Przyniósł ogórki świeżo kwaszone.
Wypił pół litra, zagryzł ogórem.
Później na szyję założył sznurek.
Jak to możliwe, nawet kiedy wisiał,
że prócz rodziny nikt o nim nie słyszał?