Wypoczynek od myślenia
Dodane przez Irena Michalska dnia 03.03.2015 17:00
Tam, gdzie jestem tylko maleńkim fragmentem scenografii, z ulgą wyzbywam się przymusu myślenia.


Staję doń twarzą, na wprost,
jak czyni to niepozorny jaskier
upodobniony do maleńkich słońc,
na których, w rozwidleniach łodyg,
bezpiecznie kontemplują motyle,

i potężny świerk oddany w moc
dwóch dzięciołów perkusistów
koncertujących zapamiętale
w takt nienasyconego apetytu -
niewielki fragment scenografii
w stanie zachwytu u jego stóp.

Przymrużam oczy, śmiałość
spojrzenia jasnych posłańców
pulsującej stacji ratunkowej,
pozwala znikać pakietom
narzucających się myśli
(delete, jak lekko! delete).