***(To był ciężki dzień...)
Dodane przez Cyjanek dnia 26.03.2015 11:24
To był ciężki dzień, a jutro będzie
jeszcze cięższy. Ręce same uciekają
w pościel, tak, że to nogami gaszę
światło. Choć całość jest zabawna,
zasypiam przed pierwszym uśmiechem.

W śnie jestem artystą, trochę piszę,
trochę maluję, całość trzyma się kupy
do momentu, w którym wyrasta mi
trzecia głowa. Nie mogę się ze sobą
dogadać, z wrażenia otwieram oczy.

Jest minuta przed piątą, za oknem
latarnie stroszą pióra, co niektórzy
już budują puls miasta, czyjeś uszy
wystają z okna. Za okiem podążają
resztki nocy. Duszę budzik do pierwszej
sprężyny, kładę się jak gdybym
nigdy nie wstał.