Szare okruchy ziemi
Dodane przez madameee dnia 26.03.2015 23:54
tej nocy obudził ją

deszcz -

bezgłośnie łkające powietrze

pozbawione uczucia,

za oknem drzewa tuliły się do siebie

szepcząc mokrymi liśćmi

o tym

co się stało



zniknęła część nieba pochłaniając

wiarę

w słowa lekkie jak ważki

przezroczyste i kruche

by zastąpić

je ciężkim westchnieniem

zwątpienia



klepsydra odmierza czerwone

minuty

o smaku malin i soli,

oswajając pustkę

która zmaga się z siłami niebios



czy można żałować?



światło rodzi się i gaśnie

a za nimi

radość i smutek

wędrują

noga za nogą

zakute

w kajdany milczenia



i gniew

w języku ognia

i szare okruchy

ziemi