Pod prąd
Dodane przez Irena Michalska dnia 07.07.2015 15:04
Teraz podzieli z nią jej ostatnią tajemnicę.
John Le Carre " Wierny ogrodnik"

Wyszłaś, Tesso, z naszego szczęśliwego domu,
który był jak luksusowa oaza w nieszczęśliwym
kraju. I nie wróciłaś.

Odkrywam ślady twej dzielności i odwagi,
podwójnego, nieznanego mi życia.
Nie dostrzegałem groźby mało widocznego,
nieodstępującego cię cienia, dobrze ukrytego
w dźwiękach twego śmiechu, gdy ja uprawiałem
kwiaty.

Chroniłaś mnie, co za wstyd dla mężczyzny,
ja nie ochroniłem ciebie.

Wchodzę w grozę cienia, by wzajemnie przeżyć
twą mękę, udręczony stąpam po śladach drobnych
stóp, oglądam ten sam krajobraz i niebo,
siadam w miejscu, gdzie odnaleziono twe ciało,
czekam na bezkarnych oprawców,
oniemiały.

Nie chcę zemsty, chcę tylko twoimi oczami,
spóźniony o czas, który płynie już bez ciebie,
spojrzeć w twarze tych samych ludzi, zanim
oddadzą strzały.