Gra wstępna
Dodane przez metys dnia 19.07.2007 17:39
Co mam na myśli, ciąży na języku,
i mylę się w liczeniu i odmienianiu
twojego imienia. Co mam na myśli,
piszę. Tłuste ołówki malują pieprzyki,

słowa nabierają formy, znaczeń,
mnie nabierają na ich własny sens.
Powtarzam tę mantrę, aż stanie
się ciałem i światło wypełni jej kobiece

kształty i odmierzy ruchy. Chodź, chodź,
będziemy łykać dym jak na rozgrzanym
corso, to grzech pierworodny, truskawki
i wino. Zamykaj oczy do słońca,

i będzie mnie tyle, ile o mnie pomyślisz.