Na skrzyżowaniu
Dodane przez koma17 dnia 30.11.2015 00:13
może tego parku nie było
sennych drzew w upale nieruchomych
trawy schnącej w krwawnikach
i pokrzywy
tak na przekór wszystkiemu
zielonej

i nie było szałwii na kwietnikach
żywopłotów staranie strzyżonych
nikt nie chodził alejkami
a na ławkach
nikt nie siadał gorącem
zmęczony

w mgły bandażach zetlałych dąb widmo
w rudych plamach gnijącej posoki
kikutami konarów
potrzaskanych
szramy w jezdni wydrapał
głębokie

korzeniami zsiniałe chmurzyska
pozahaczał o miasta kominy
wronie truchła zbierane
po śmietnikach
do asfaltu przymrozkiem
przyszpilił

ze wściekłością oślepiał latarnie
lecz choć pięści zaciskał do mordu
na żołędziach z kieszeni
wysypanych
na kolana padł wobec
billboardu