Emily Dickinson - dwa wierszyki - by PaNZeT
Dodane przez PaNZeT dnia 25.05.2016 22:56
'T WAS such a little, little boat
That toddled down the bay!
'T was such a gallant, gallant sea
That beckoned it away!

'T was such a greedy, greedy wave
That licked it from the coast;
Nor ever guessed the stately sails
My little craft was lost!


TO TAKA mała, mała łódź
Do zatoki wyszła!
A morze - mężny, mężny wódz
Żądało, by przyszła!

A fala chciwa, chciwa tak
Z plaży ją zlizała;
Nie zgadnie nikt doprawdy jak
Stracona została!


=====================================





WHETHER my bark went down at sea,
Whether she met with gales,
Whether to isles enchanted
She bent her docile sails;

By what mystic mooring
She is held to-day;
This is the errand of the eye
Out upon the bay.


ZALI mój bark na morzu znikł,
Zali go porwał szkwał,
Zali go zmogły czary wysp,
Aż się uległy stał;

Jakichż to cum uroki
Więżą go tej nocy, -
Czy je można odkryć - okiem
Błądząc po zatoce.