Ich dwoje
Dodane przez silva dnia 12.10.2016 04:19
- Dlaczego rozłupałeś kamień?
- Szukałem muszli. Patrz, jest spiralna jak galaktyki.
- Ona też skamieniała.
- Tak płaci się za długowieczność. Miękkie są piersi kobiet, w których
tak nieubłaganie krótko mieszka czułość. Dotknij,
nie rozsypie się.
- Posłucham, czy przechowała mowę
praoceanu. Nie słyszę morza tylko szum
trących o siebie żaren.
- To pewnie skutek mariażu z kamieniem.
Zapomniała o galaretowatym ciele małża, któremu zawdzięcza kształt.
Zapomniała też o pieszczotach wody i że zapewne chroniła niejednego
pustelnika. Kamienie mają krótką pamięć. Wolą nie myśleć o ogniu.

- Rozłup i ją, może zachowała perłę.
- Za późno. Uroda pereł jest zwodnicza, po stu latach uwalniają ziarenko.
Chcę ci dać tę muszlę. Będziesz dziewczyną z perłą, której już nie ma...
- Nie, będę dziewczyną z ziarenkiem, które nadal jest.