spowiedź
Dodane przez no_name dnia 05.01.2017 00:07
jezus włączył światło
przerażona strząsałam z rąk resztki połonin
słońce wypaliło już ślady traw na ramiona jak brokat
osypywał się gruz

skały w oddali stały niewzruszone tylko oczy uciekały
w ciasne szczeliny
pożogę nieba

obudziłam się wolna

przyszedł list

charakter pisma wskazywał na obywatela
jesteśmy zainteresowani współpracą-pisał
dalej jak w kontrakcie pęd kół

wszystko dopowiemy milczeniem
wystarczy zagryźć wargi docisnąć
brzegi kopert do konturu szyn