higiena stóp - pamięci przyjaciela
Dodane przez woka ketjof dnia 07.06.2017 19:26
prysznic był czynny tylko raz
w tygodniu dlatego stopy
mył co dzień stojąc na jednej
nodze przed umywalką
zyskał przydomek bocian

wsłuchany w "kaprys włoski" czajkowskiego
węchem sprawdzał ich czystość
dzięki ćwiczeniom yogi

skarpety zmieniał często
zużyte wrzucał pod łóżko
miotłą wymiatał skarpetokurz
wrzucał do pomalowanej pod
skórę tekturowej walizki
co dwa tygodnie sto kilometrów
zawoził matce do prania

prawdopodobnie te same
pluskwy piły nasze krwi