Uwiedziona
Dodane przez ela_zwolinska dnia 19.08.2017 00:03
O nocy cicha, nocy sierpniowa
w gęstych od ciepła leżysz parowach.
W ciemno-zielonych cieni pokłonach
zamilkłaś blaskiem onieśmielona.
Niespodziewanie na mgły sukience
poczułaś srebrne usta i ręce.
Z każdym oddechem zaniemówienie
z czarnych ust chwytał za pozwoleniem.
Kiedy nad ranem pobłękitniało
niebo zorzami ją rozgrzeszało.