nadal
Dodane przez bezimienna dnia 25.08.2007 19:00
jeszcze nie czas wysiadać z samochodów, samolotów, pociągów
zatrzymujących się o krok od urzeczywistnienia. rozwieszam sieci
między słupami wysokiego napięcia, nanoszę drżącą ręką kluczowe
punkty odniesienia. resztę receptorów lokalizuję na przecięciach ścieżek,
docelowo

naskórkiem węszę domniemane fugi w brukowanych ulicach i czuję
wyraźnie, że ktoś już deptał przede mną, zostawił pustki w istotnych
miejscach. Sceptycznie mrużąc oczy klasyfikuję fakty powoli porcjuję
spostrzeżenia, słoiki zakręcą się same, gdy przyjdzie pora zmaterializują się
kładki,

mosty zwodzone do załamań światła w oddalających się galaktykach,
w skali absolutnej jest dwa razy ciemniej przy ledwo wyczuwalnym pulsie,
ale jeszcze mam zapasowe furtki, skonfigurowany nawigator i zapałki na
wypadek. gdzie jest tamto południe? żadne miasto nie zachwyciło mnie tak
dotkliwie.