projekcja
Dodane przez zyga66 dnia 07.12.2017 20:23
wspomnienia
jak kadry
starego filmu
przykrywają codzienność
barwami dzieciństwa

zawsze znajduję tam
nasz ogród
skąpany w słońcu
i wolność

tak chyba wyglądało
wygnanie z raju
jeden kierunek
bez odwrotu

już tylko chwile
przypominają przeszłe
obrazy i kilka taktów
bluesa na znieczulenie

świadomość końca mrozi
pytaniem o sens
a jeżeli to tylko
urwany film -

bez happy endu
i wznowienia
- zostaje strach
uśmierzony wiarą
(w grupowym zbrataniu)

i światło -
z ogrodu
skąpanego w słońcu
tam jestem wolny