Nieostry
Dodane przez adept dnia 01.01.2018 20:57
Czasami zaczyna się smutek,
a kończy dobro.

Słońce prześwietla
każde źdźbło trawy, po których
biegniesz z falującym szalem.

Na jakiejś gwieździe
jest wystarczająco miejsca,
aby odczytać to wszystko,
nasze miejsce.

Muzyka płynie, Ty mrugasz
na zerwany dmuchawiec.
Razem kończymy tę samą kanapkę.

Jutro ktoś Nam zabierze niebo.
Będziesz mieszała w kubku, siadała
w miejscach do tego nie przeznaczonych.
Tyłem do światła.